NAZYWAM SIĘ
żaklina
PRZEBYWAM W
Przytulisko w Harbutowicach - Fundacja im. Bożenny Chechlińskiej
Do przytuliska trafiłam z siostrami. Jestem sunią w typie średniego pinczera. Miałam jeden atak padaczki i potem już nikt inny mnie nie zechciał. Jestem w przytulisku od 12 lat i raczej już tu pozostanę szczególnie, że mam nowotwór wątroby i nie da się go usunąć. Mam już chyba przerzuty, ale nadal czuję się dobrze. Otrzymuję smaczne jedzenie, moja opiekunka bardzo o mnie dba. Bardzo lubię ludzi. Wystarczy, że usiądziesz, a ja w sekundę znajdę się na Twoich kolanach. Uwielbiam pieszczoty i spacerki. Chodzę za człowiekiem jak cień, chyba , że chce obciąć mi pazurki, wtedy potrafię się skutecznie ukryć pod łóżkiem. Bardzo proszę o karmę typu hepatic, ubranko w rozmiarze M, a także mięsne smaczki.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: